Wspaniała transformacja pasterskiej chaty!

Aśka Warchał Aśka Warchał
Maison Savioz, La Giète-Délé, savioz fabrizzi architectes savioz fabrizzi architectes Houses
Loading admin actions …

Uwielbiamy transformacje! Modernizacje wiekowych budynków, które  przystosowują je do współczesnych oczekiwań i potrzeb mieszkańców, a jednocześnie podkreślają ich historyczną wartość. Dzisiaj przygotowaliśmy dla Was właśnie taki projekt. Domek, o którym będzie mowa, to stara pasterska chatka położona w Giète-Délé we Szwajcarii. Za jej przemianę odpowiada francuskie studio architektury Savioz Fabrizzi Architectes specjalizujące się właśnie w tego typu projektach. Umieli oni wydobyć z dawnej konstrukcji jej piękno, szanując dziedzictwo kulturowe regionu, przy stworzeniu wymarzonego domku wakacyjnego…   Jak im się to udało i czy zdołają Was przekonać do swoich pomysłów? Zaraz się przekonamy…

Przed: Pasterska chatka plus lata 80-te

Typowa dla regionu chata została wzniesiona w 1882 roku, jako miejsce zakwaterowania dla pasterzy w okresie wypasu. Jest ona położona na hali, w pięknym alpejskim krajobrazie. W latach 80-tych budynek poddano agresywnym zmianom w celu uczynienia z niego domku wakacyjnego. Interesująca nas transformacja miała na celu nie tylko dostosowanie go do współczesnych potrzeb, ale także odsłonięcie oryginalnych materiałów i przywrócenie dawnego uroku.

Po: Nowoczesna szara bryła

Budynek trudno rozpoznać, prawda? Część stodoły została rozebrana, ponieważ nie pełniła już swojej funkcji. Odsłonięto oryginalny kamień fasady pasterskiej chatki i pomalowano go na modny ciemnoszary kolor, co pomogło ujednolicić konstrukcję. Jedno z okien zabudowano, a dawne drzwi ustąpiły miejsca ogromnemu przeszkleniu, które nadaje projektowi ultranowoczesny charakter. Dach rozbudowany w latach 80-tych skrócono. Nikt nie może zarzucić naszym architektom, że próżnowali!

Dom na zboczu

Budowanie na zboczu to zawsze wyzwanie, tak jak i wzmacnianie wzniesionej na trudnym terenie konstrukcji. Patrzymy teraz na miejsce, w którym w latach 80-tych znajdował się szpetny garaż z blachy. Teraz odnajdziemy tutaj dyskretne główne wejście. Z tej perspektywy jeszcze bardziej docenić możemy oryginalne materiały: kamień i cegłę, które wypełniono cementem. Warstwa szarej farby przydaje im szorstkości oraz nowoczesnego szyku. Czas wejść do środka, jednak nie zrobimy tego przez drzwi…

Dom otwarty

Wracamy przed znane nam już przeszklenie i naszym oczom ukazuje się zaskakujący widok! Otóż okazuje się, że można je całkowicie otworzyć, co wydaje się przeczyć prawom grawitacji! Przy dobrej pogodzie pokój dzienny może zatracić granicę oddzielającą go od łąk i lasów. Czas tutaj spędzany naprawdę zbliża do natury… Zanim wejdziemy do środka zwróćmy jeszcze uwagę na to, jak wspaniale odbija się krajobraz w ogromnej tafli szkła!

Ultranowoczesne wnętrze

Kilka kroków na przód i znajdujemy się w nowoczesnej przestrzeni otwartej. Trudno uwierzyć, że znajdujemy się na alpejskim zboczu! Przypomina nam o tym jedynie widok przez kolejne ogromne przeszklenie widoczne w głębi. Samo wnętrze mogłoby odpowiadać wielkomiejskiemu apartamentowi. Cement, czarne drewno, błysk metalu… trudno o bardziej współczesną aranżację! Choć nie mamy do czynienia z ogromnym metrażem, to znalazło się tutaj miejsce na przestronną kuchnię, jadalnię oraz pokój dzienny. Dobre rozplanowanie to podstawa!

Strefa prywatna

Po nowoczesnej przestrzeni publicznej, czas na poznanie strefy prywatnej, gdzie właściciele wypoczywają. Znajduje się ona na poddaszu, musimy zatem udać się tam po schodach. U góry zabezpieczono je czarną siatką, która nie tylko zapobiega nieszczęśliwym wypadkom z udziałem najmłodszych, ale także wspaniale kontrastuje z jasnym odcieniem drewnianej sklejki oraz podłogi. Pomaga jej w tym także prosta, czarna balustrada. Ciekawi, co znajduje się za drzwiami?

W objęciach drewna

Całe poddasze zostało wyłożone sklejką, oprócz podłogi, na którą zaproponowano trwalsze deski z litego drewna. W takim wnętrzu wręcz czuje się zapach drewna, zasypia się tutaj w jego objęciach. Aby nie zajmować zbyt wiele miejsca postanowiono zrezygnować z tradycyjnych ram łóżek i w tej przytulnej sypialni znajdziemy wysokie, wygodne materace, ustawione pod skośnym sufitem. Za nimi praktyczna półka i idealne miejsce wypoczynku gotowe! Krajobraz widoczny z okna jest najlepszą dekoracją!

Samotny domek na zboczu

Czas pożegnać już ten klimatyczny domek. Oddalamy się nieco, żeby móc podziwia jak szara fasada odcina się silnie od zasypanego śniegiem zbocza… Tutaj można cieszyć się pięknem natury o każdej porze roku! Z tej perspektywy doskonale widzimy, jak duże przeszklenia pokoju dziennego oraz jadalni układają się w jedną linię, zalewając wnętrze światłem. Pasterska chatka otrzymała nowe, ekscytujące życie! 

Ciekawi Was jak buduje się w górach w cieplejszym klimacie? Zapraszamy do prowincji Barcelony: homify 360°: uroczy domek w górach.

Need help with your home project?
Get in touch!

Highlights from our magazine